Mur, który pamięta Jezusa Chrystusa. Ma 2000 lat. Święte miejsce Judaizmu. Ściana Płaczu.
Teren przy ścianie podzielony jest drewnianym płotem na dwie części. Małą dla kobiet i większą, bardziej gwarną dla mężczyzn. Aby zbliżyć się do muru mijamy uzbrojonych strażników sprawdzających plecaki i kieszenie. Przechodzimy przez bramkę z wykrywaczem metalu.
Podchodzimy do ściany i czujemy klimat dawno minionych czasów. Przy samym murze nie słyszy się głosów z zewnątrz. Jest klimat skupienia, wyciszenia i modlitwy.
Intencję można zapisać na kartce i wcisnąć między wielkie, kamienne bloki ściany. Ma to zwiększyć skuteczność modlitwy.
Ponieważ turystów i miejscowych Żydów jest bardzo wielu, to obowiązkiem firmy sprzątającej jest wyciąganie karteczek spomiędzy kamieni. Następnie intencje są pakowane do worków i zakopywane na Górze Oliwnej.
Z modlitwą papieża Jana Pawła II było inaczej. Po wizycie w marcu 2000 roku jego intencja została przeniesiona na wystawę w Instytucie Yad Vashem.
Fajny wpis, esencja na temat tego szczególnego miejsca! Jerozolima to jedno z takich miejsc, które wydaje się bardzo odległe i tajemnicze, a tak naprawdę jest całkiem łatwo dostępne. Jeśli trochę już zaczynamy zwiedzać świat to warto kiedyś wybrać się do Izraela i zależnie od własnych preferencji kupić lot do Tel Awiwu lub Ejlat z planem wyjazdu do Jerozolimy. Zapraszam też do relacji z Jerozolimy: http://lecebochce.pl/zwiedzanie-jerozolimy-zabytki-starego-miasta/ - a na miejscu szczególnie polecam Free Tour of Jerusalem!
OdpowiedzUsuńMati, oczywiście przeczytamy Twoją relację!
UsuńDzięki za komentarz! :)