14 listopada 2016

Górzysta wioska Kang

Jesteśmy w Mashhad, w drugim co do wielkości mieście w Iranie. Jest to północno-wschodnia część kraju, niedaleko granicy z Turkmenistanem.
Za nami jest już ponad tysiąc kilometrów podróży: pociągiem, autobusem, taksówką. Chcąc odpocząć nieco od zgiełku dużego miasta, postanawiamy odwiedzić górską wioskę Kang, oddaloną o ok. 50 km od Mashhad.


Miejskim autobusem z placu Shohada, za 1 zł od osoby wydostajemy się w ciągu godziny na północno-zachodnie obrzeże miasta, w pobliże BRT Terminal West. Kilkanaście minut zajęło nam znalezienie kolejnego autobusu do Torghabeh, a stamtąd zostało już tylko 20 km do Kang. Pokonaliśmy je łapiąc dwa autostopy, przy okazji poznając bardzo miłe osoby. Pomocni ludzie na każdym kroku to zupełnie normalna i oczywista sprawa w Iranie, dlatego temat ten doczeka się oddzielnego wpisu.
Szczęśliwi z osiągniętego sukcesu – dotarcia do celu, rozglądamy się chwilę po małej wiosce. Wygląda na nieco opuszczoną, niczego ciekawego w niej nie znajdziemy. Jest wręcz biednie: gliniane domy, wąskie przejścia, dookoła cisza. Spotkaliśmy jedynie dzieci bawiące się patykami i kilka kur. Co ciekawe, domowe zwierzęta, takie jak psy, są rzadkością w Iranie. Nie cieszą się uznaniem ludzi. Na ulicach nie ma wałęsających się, wychudzonych i bezdomnych psiaków (w przeciwieństwie do innych krajów, np. Sri Lanka, Indie).



Wędrówkę zaczynamy od marszu wzdłuż rzeki. Po obu stronach otaczają nas góry. Szukamy najlepszego wejścia na górę po naszej lewej ręce, tak żeby móc zobaczyć wioskę znajdującą się za górą z prawej strony. Po kilkunastu minutach wspinaczki podziwiamy Kang z położonego naprzeciwko wzniesienia. Jest pięknie: cisza, spokój, brak turystów i szlaków. Bliskość przyrody jest urokliwa. Polecamy!

 

 

Warto wiedzieć:
- miej zawsze przy sobie jakiś mały prezent dla życzliwych, przypadkowo napotkanych ludzi, np. korzystając z autostopa z pewnością nie będą chcieli wziąć od Ciebie pieniędzy, za to cukierek z Polski czy też inny upominek będzie bardzo miłym gestem :) Tutaj przykładowe prezenty dla dzieci.
- bilety autobusowe w Mashhad kosztują 10 000 riali za osobę, nie ważne jak daleko jedziesz; płacisz u kierowcy

2 komentarze:

  1. Takie niekomercyjne miejsca są zawsze ciekawe :) Iran ciągle w planach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie lubimy najbardziej :) Planujcie, bo jest co zwiedzać :) Polecamy ;)

      Usuń